Czy klauzula zakazu konkurencji zawarta między przedsiębiorcami wywołuje skutki prawne względem usługobiorcy, który naruszył zakaz konkurencji już po rozwiązaniu umowy?

Zakaz konkurencji uregulowany jest w art. 101(1) – 101 (4) § 1 Kodeksu pracy. Zakaz konkurencji  polega na tym, że w zakresie określonym w odrębnej umowie, pracownik nie może prowadzić działalności konkurencyjnej wobec pracodawcy ani też świadczyć pracy w ramach stosunku pracy lub na innej podstawie na rzecz podmiotu prowadzącego taką działalność (zakaz konkurencji). Przepis ten stosuje się odpowiednio, gdy pracodawca i pracownik zawierają umowę o zakazie konkurencji po ustaniu stosunku pracy. W umowie tej określa się także okres obowiązywania zakazu konkurencji oraz wysokość odszkodowania należnego pracownikowi od pracodawcy.

Zakaz konkurencji po ustaniu umowy o pracę jest zastrzeżony skutecznie tylko i wyłącznie, gdy pracodawca zapewni pracownikowi ekwiwalent z tego tytułu – tzn. będzie w okresie trwania zakazu konkurencji płacił pracownikowi odpowiednie odszkodowanie. W ten sposób pracodawca niejako „kupuje” sobie zakaz konkurencji po rozwiązaniu umowy o pracę.

Zakaz konkurencji, przestaje obowiązywać, w razie niewywiązywania się pracodawcy z obowiązku wypłaty odszkodowania (przy czym odszkodowanie, nie może być niższe od 25% wynagrodzenia otrzymanego przez pracownika przed ustaniem stosunku pracy).

Natomiast w kwestii zakazu konkurencji między przedsiębiorcami istnieją dwa przeciwstawne poglądy orzecznictwa:

Pierwszy pogląd (wcześniejszy) zakłada, iż zakaz konkurencji zawarty w umowie między przedsiębiorcami po ustaniu jej obowiązywania nie może być skutecznie egzekwowany, jeśli nie zastrzeżono – dla osoby zobowiązanej do powstrzymania się od działalności konkurencyjnej -ekwiwalentu odszkodowania.

Pogląd ten wyraził Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 11 września 2003 r. (sygn. akt III CKN 579/01), w którym to „rozciągnął” powyższe zasady z przepisów prawa pracy na osoby świadczące usługi na podstawie umów cywilnoprawnych (umów zlecenia).  Sąd Najwyższy uznał co prawda, iż można zastosować zakaz konkurencji do umów zlecenia w trakcie ich trwania poprzez analogię do przepisów prawa pracy. Skoro klauzula w zakresie konkurencji w okresie trwania umowy dopuszczalna jest w ramach stosunku pracy, to nie można przyjąć, że wprowadzenie przez strony takiej klauzuli w umowie zlecenia jest niedopuszczalne. Jednakże inaczej należy ocenić skuteczność zakazu konkurencji w okresie po ustaniu obowiązywania umowy. Zdaniem Sądu Najwyższego, niezgodne z zasadami współżycia społecznego jest zobowiązanie zleceniobiorcy do niepodejmowania działalności konkurencyjnej po ustaniu umowy, bez jakiegokolwiek ekwiwalentu.

Konsekwencją powyższego wyroku jest możliwość zastosowania zakazu konkurencji w stosunku do kontrahenta po ustaniu współpracy tylko i wyłącznie za wypłatą ekwiwalentnego odszkodowania. Powyższy wyrok Sądu Najwyższego jest powszechnie stosowany w praktyce.

Z kolei drugi pogląd (późniejszy) zakłada, iż zakaz konkurencji zawarty w umowie między przedsiębiorcami po ustaniu jej obowiązywania – pomimo braku ekwiwalentu odszkodowania – może być skutecznie egzekwowany.

W wyroku z dnia 05 grudnia 2013 r. (sygn. akt V CSK 30/13) Sąd Najwyższy stwierdził, że w umowie cywilnoprawnej może być zastrzeżony zakaz konkurencji i to bez ekwiwalentu pieniężnego. Zdaniem Sądu, brak regulacji odnoszącej się do zakazu konkurencji świadczy o woli ustawodawcy o umożliwieniu stronom swobodnego kształtowania umowy w sposób odpowiadający celowi gospodarczemu i ich indywidualnym interesom. Klauzula konkurencyjna, przy zastrzeżeniu kary umownej za jej naruszenie, mimo braku ekwiwalentu pieniężnego, nie traci sensu gospodarczego i mieści się w granicach lojalności kontraktowej. SN stwierdził, że nie można w takim wypadku uznać przekroczenia granic słuszności i dobrych obyczajów, ani przyjąć niedopuszczalności w obrocie gospodarczym takiego ukształtowania klauzuli konkurencyjnej.

Wobec powyższego, wprowadzenie klauzuli zakazu konkurencji w umowie miedzy przedsiębiorcami po ustaniu jej obowiązywania jest co do zasady dopuszczalne, jednakże nie ma jednoznacznego stanowiska w kwestii ekwiwalentu odszkodowania za przestrzeganie tego zakazu po ustaniu obowiązywania umowy.

W każdym przypadku, należy jednak wziąć pod uwagę  kontekst konkretnej umowy, okoliczności jej zawarcia, czas na jaki została zawarta, rynek, na którym usługi będą świadczone itp. Wówczas, mając na uwadze konkretny stan faktyczny, można bronić stanowiska, iż zakaz konkurencji jest ważny i wywołuje skutki prawne oraz nie narusza zasad współżycia społecznego.

Komentarze |0|

Legenda *) Pola oznaczone gwiazdką są wymagane
**) Możesz używać tych znaczników i atrybutów HTML: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>