Zakaz sprzedaży napojów energetycznych niepełnoletnim już od 1 stycznia 2024 r.
Jedną z szerzej komentowanych zmian w prawie w nadchodzącym roku będzie z pewnością wprowadzenie zakazu sprzedaży osobom niepełnoletnim napojów z dodatkiem kofeiny lub tauryny (napojów energetycznych). Czas na dostosowanie się do nowej regulacji upłynie z końcem roku, ponieważ od 1 stycznia 2024 r. zakaz będzie już obowiązywał. Przepisy będą dotyczyły między innymi niepełnoletnich konsumentów, producentów, importerów oraz sprzedawców.
Ustawodawca zdefiniował czym jest napój energetyczny, dzięki czemu nie powinno budzić wątpliwości, jaki produkt należy za taki napój uznać. Stosowanie do definicji za napój z dodatkiem kofeiny lub tauryny w rozumieniu niniejszego rozdziału uważa się wyrób w postaci napoju będący środkiem spożywczym, ujęty w Polskiej Klasyfikacji Wyrobów i Usług w klasie 10.89 oraz w dziale 11, w którego składzie znajduje się kofeina w proporcji przewyższającej 150 mg/l lub tauryna, z wyłączeniem substancji występujących w nim naturalnie. Tak więc nawet najmniejsza ilość tauryny w składzie produktu pozwala zakwalifikować taki produkt jako napój energetyczny.
Należy zauważyć, iż decydując się na wprowadzenie nowych regulacji ustawodawca nie postanowił zakazać reklamy napojów energetycznych, tak jak zostało to rozwiązane w przypadku napojów alkoholowych z wyjątkiem piwa. Nie uzyskał też aprobaty Sejmu pomysł dotyczący ograniczeń w reklamowaniu napojów energetycznych, podobnie jak w reklamach piwa (między innymi zakaz reklam w magazynach dla dzieci, zakaz reklam w telewizji w godzinach 6-20).
Zakaz sprzedaży napojów z dodatkiem kofeiny lub tauryny będzie obejmował trzy płaszczyzny: zakaz sprzedaży osobom poniżej 18. roku życia, zakaz sprzedaży na terenie jednostek systemu oświaty, np. w szkołach, oraz zakaz sprzedaży w automatach. Warto zauważyć, że sprzedaż zabroniona będzie nie tylko z uwagi na wiek kupującego, ale także z uwagi na miejsce sprzedaży – nawet pełnoletnie osoby nie nabędą napojów energetyzujących w jednostkach systemu oświaty i automatach.
Aktualizuje się w tym miejscu uprawnienie sprzedawców do żądania okazania dokumentu potwierdzającego wiek kupującego, jeżeli sprzedawca ma wątpliwość co do pełnoletniości kupującego.
Kolejna zakrojona na szeroką skalę zmiana będzie dotyczyć producentów lub importerów napojów energetycznych, którzy zobowiązani będą do umieszczenia na opakowaniu informacji o treści „Napój energetyzujący” lub „Napój energetyczny”. Ustawodawca wskazuje, że takie oznaczenie ma być widoczne, czytelne oraz umieszczone w sposób nieusuwalny lub trwały. Wymusza to na producentach lub importerach konieczność zmiany oprawy graficznej jednostkowych produktów w sposób inwazyjny, tak więc z łatwością usuwalne naklejki nie będą narzędziem spełniającym ten ustawowy wymóg. Nie sprecyzowano jednak jak bardzo widoczna i czytelna ma być informacja, a więc dokładnie w którym miejscu ma się znajdować i jakiej wielkości ma być.
Następnie wskazać należy na sankcje karne powiązanie z działaniem sprzecznym z wprowadzanymi regulacjami, którym podlegać będą w zależności od rodzaju popełnionego czynu sprzedawca, kierownik zakładu handlowego lub gastronomicznego, producent oraz importer. Na sprzedawcę sprzedającego towar wbrew zakazowi opisanemu powyżej może zostać nałożona grzywna do 2000 zł, podobnie jak na kierownika zakładu handlowego lub gastronomicznego. Szczególnie wysokie kary przewidziano dla przedsiębiorców (producentów, importerów) odpowiedzialnych za dostosowanie wyglądu jednostkowych opakowań napojów energetycznych do wymogów ustawowych: za naruszenie tych przepisów grozi kara grzywny do 200000 zł lub kara ograniczenia wolności, a ponadto kary te mogą zostać zasądzone łącznie. Najbardziej dotkliwe sankcje obejmą więc osoby, które z powodu nowych regulacji narażone są na wysokie koszty rebrandingu produktów, a czasu na jego wykonanie i wyprzedanie towaru bez wymaganych oznaczeń jest niewiele.
Negatywnie należy ocenić aspekt milczenia ustawodawcy w przedmiocie czasu dostosowania się do nowych przepisów po 1 stycznia 2024 roku oraz brak przepisów, które regulowałyby możliwość wyprzedania produktów bez wymaganych oznaczeń.