Uśmiech pracownika jego obowiązkiem ?
W mediach szeroko komentowane jest wprowadzone w placówkach jednego z banków, rozwiązanie mające polepszyć standardy obsługi klienta. Mowa oczywiście o urządzeniach zliczających uśmiechy. Pomysł wprowadzenia w miejscu pracy sensorów liczących uśmiechy, wzbudza skrajne emocje. Pomysł ten wzbudza zainteresowanie marketingowców. Jednakże jest to również zagadnienie interesujące z prawnego punktu widzenia. Porusza bowiem różne obszary przysługujących pracownikom praw podmiotowych, takich jak dobra osobiste, ochronę danych osobowych oraz prawa i obowiązki wynikające z umowy o pracę.
Analizując powyższe zagadnienie w oparciu o stosunek prawny pracownika z pracodawcą pod rozwagę należy poddać czy wprowadzone w placówkach banku rozwiązanie nie narusza praw pracownika.
Przede wszystkim problematyczna jest kwestia jak zakwalifikować przedmiotowe urządzenia zważywszy na regulację w kodeksie pracy. Kodeks pracy nie zawiera regulacji odnoszącej się stricte do sensorów, które służą analizie zachowań pracowników. W odniesieniu do urządzeń monitorujących pracownika, kodeks pracy reguluje kwestie związane z monitoringiem w miejscu pracy oraz kwestie związane z innymi formami monitoringu niż monitoring obrazu. Ustawodawca wskazał również na odmienne podstawy uzasadniające wprowadzenie takich urządzeń w miejscu pracy.
Kodeks pracy zawiera jedynie regulacje w przedmiocie rejestrowania obrazu w miejscu pracy jakim jest monitoring. Zgodnie z art. 22 (2) k.p. środki techniczne umożliwiające rejestrację obrazu pracodawca może wprowadzić wtedy, gdy jest to niezbędne do zapewnienia bezpieczeństwa pracowników lub ochrony mienia lub kontroli produkcji lub zachowania w tajemnicy informacji, których ujawnienie mogłoby narazić pracodawcę na szkodę.
Odnosząc się natomiast do innych form monitoringu, ustawodawca wprowadził kryterium niezbędności do zapewnienia organizacji pracy umożliwiającej pełne wykorzystanie czasu pracy oraz właściwego użytkowania udostępnionych pracownikowi narzędzi pracy.
Analizując pod kątem ww. przesłanek uzasadniających wprowadzenie w miejscu pracy sensorów uśmiechów wydaje się, że urządzenia te należy zakwalifikować do innego rodzaju monitoringu.
Wprowadzone przez ustawodawcę w kodeksie pracy kryterium niezbędności ma na celu wyważenie interesów pracodawcy oraz pracownika, w szczególności poszanowanie dóbr osobistych i ochronę godności pracownika. Tak więc czy wprowadzenie sensorów uśmiechów nie narusza dóbr osobistych pracownika ?
Kwestia ta jest wysoce problematyczna z tego względu, że podstawowym zobowiązaniem pracownika z tytułu umowy o pracę jest wykonywanie pracy pod kierownictwem pracodawcy. Można więc próbować bronić stanowiska, że zastosowanie tego typu urządzeń stanowi sposób wykonywania przez pracodawcę kierownictwa nad pracą wykonywaną przez pracownika. Wprowadzone rozwiązania należy oceniać przez kryterium niezbędności. Tutaj natomiast powstaje wątpliwość czy pracodawca jest w stanie wykazać że celów dla jakich wprowadził sensory, nie jest w stanie osiągnąć w żaden inny sposób. W prasie wskazuje się, że obecnie powszechnie funkcjonują tzw. ankiety poziomu satysfakcji klienta z obsługi. Czy więc konieczne jest wprowadzenie sensorów uśmiechów ? Niewykluczone, że wprowadzone sensory mogłyby stanowić bardziej miarodajne narzędzie badania satysfakcji klienta z poziomu obsługi. Jednakże i tutaj znaleźć możemy argumenty przemawiające za tym, że wręcz przeciwnie – jest to kwestia wysoce ocenna i uzależniona od indywidualnych cech jednostki.
W dalszej kolejności pod rozwagę poddać należy przetwarzanie danych osobowych przez pracodawcę. Czy uśmiech jest daną biometryczną, a co za tym idzie daną szczególnie wrażliwą ? W przypadku pozytywnej odpowiedzi na to pytanie, wprowadza to dodatkowe obowiązki dla pracodawcy.
Wprowadzone rozwiązanie może więc wzbudzać więcej kontrowersji w przypadku, gdy pomiary sensorów będą miały wpływ na warunki zatrudnienia pracowników.
Podsumowując, wraz z rozwojem technologii, pojawiają się nowe aspekty ochrony dóbr osobistych pracowników w miejscach pracy. Podkreślić jednak należy, że to rozwiązanie wprowadzone w miejscach pracy w Polsce, jest stosowane od kilku na szeroką skalę w Stanach Zjednoczonych.